Samotność, strach, cierpienie i dramatyczne warunki… Ale ta historia ma szansę na nowe, lepsze zakończenie.

Podczas jednej z interwencji funkcjonariusze Straży Miejskiej natrafili na przerażonego, samotnego psa, porzuconego i pozostawionego bez opieki. Jego właściciel zmarł, a on – wierny, zagubiony i zupełnie sam – tkwił w skandalicznych warunkach, czekając… na kogoś, kto wyciągnie do niego pomocną dłoń.

Podczas wspólnej akcji Straży Miejskiej z rakarzem Jackiem Janickim zwierzę zostało odłowione i zabezpieczone. Następnie pies został przewieziony do Schroniska w miejscowości Małe Boże, gdzie otrzyma opiekę i – mamy nadzieję – szansę na nowy dom.

Ten przypadek pokazuje, jak ważne jest, by nie odwracać wzroku. Zwierzęta też czują: lęk, samotność, porzucenie, cierpienie… ale też wdzięczność i miłość, gdy ktoś im pomoże.

Dziękujemy wszystkim, którzy nie są obojętni.

Jeśli widzisz zwierzę w potrzebie – działaj. Ono nie powie, że cierpi, ale Ty możesz to zauważyć.